Dziesięć miesięcy ciężkiej pracy za nami. Jutro odbierzemy świadectwa i, NARESZCIE, będzie można odpocząć. Fajnie, że ostatni dzień przed wakacjami udało się spędzić w rodzinnym gronie Esemesiaków. Zawitaliśmy w gościnne progi Stanicy Flis w Liszynie. Rejs statkiem po Wiśle, kajaki, siatkówka plażowa, badminton były świetnym podsumowaniem całego roku. Nie mogło zabraknąć „dietetycznego” jedzonka z grilla. Podziękowania dla Pana Prezesa Zdzisława Borowskiego, który nas bardzo ciepło przyjął w stanicy.